Dobry, na poziomie, super aktorzy. Tylko narzuca sie podobienstwo do tego Greya z powiesci. Teraz juz wiem skad autorka czerpala inspiracje. Sekretarka plus saga o wampirach i jest hit dla plebsu. Film nastrojowy nie dla milosnikow sensacji i nieletnich
Droga Megan, nie ma porównania pomiędzy Greyem a Sekretarką. Takie zestawienie jest wgl nie na miejscu. Sekretarka jest doskonałym studium psychologicznym głównych bohaterów, które albo się rozumie, albo nie. Cokolwiek by nie mówić, nie ma co porównywać tego filmu z chłamem literackim, jakim jest 50 twarzy Greya. Pozdrawiam.
Porownuje tylko dlatego, ze widze elementy plagiatu w 50 twarzach Greya. Tylko to mialam na mysli. Moze wyrazilam sie niewystarczajaco jasno. Pozdrawiam:)
powiem wam, że o tym samym pomyślałam... Sekretarka + Zmierzch = 50 twarzy Greya. Nawet samo nazwisko Grey... Byłam zaskoczona, bo najpierw czytałam książkę, a dopiero później obejrzałam "sekretarkę".