niby trochę smieszny,niby dramatyczny, momentami nijaki,ale dzieki dobrej roli Gylenhaal i ( co dziwne mam wrażenie że niedocenionego w tym przypadku i pomijanego ) Jamesa Spadera wprowadza niezwykły nastrój i trzyma wszystko w kupie.oryginalny?-to napewno
7/10.mimo,ze nie zachwycił